poniedziałek, 23 maja 2011

Doroczne Majowe Dożynki w Cannes!

Oj dana, dana,
Oj dana, dana,
Cannes to jest nasza, wiocha kochana!

Kiedy patrzę hen przed siebie i widzę plony zebrane ze szklarni oraz tuneli foliowych, to łza się w oku kręci i po policzku spływa nawadniając ziemię, tą ziemię, która te owoce gleby urodziła. Sam jestem ogromnym miłośnikiem nie tylko płodów rolnych, ale i trzody chlewnej, w szczególności ptactwa i ryb. Z bratem ciotecznym Grzmisławem prowadzimy małą hodowlę Kaczki Kazarki. Udało nam się rozwinąć pogłowie tego uroczego przedstawiciela Tadorna ferruginea, a zaczynaliśmy przecież od dwóch samczyków – Jeremiego i Belzebuba. Bezcenne patrzeć, jak grona ich miłości wykluwały się z małych jajeczek! Sami z Grzmisiem zapragnęliśmy wtedy własnego potomstwa, jednak jak na razie nic z tego nie wyszło, nad czym ubolewam okrutnie, bo wiele czasu w chlewiku spędziliśmy, celem spłodzenia oseska/oseskini.

Ale nie w tym rzecz, bo dziś wyjątkowe wydanie cyklu prasowego – ‘Aleją wśród Gwiazd’! Otóż w tym roku, WDM (Wiosenne Dożynki Majowe), maiły miejsce w bardzo wyjątkowym anturażu Fhrancuskiej Riviere (jak to się w języku lokalnych wymawia), a dokładnie, w uroczej miejscowości uzdrowiskowej – Cannes! Podczas wielkiego święta polskiej wsi, autochtoni urządzili także, ku czci szlachetnych gości z ojczyzny mlekiem i miodem płynącej, przegląd filmów o tematyce dożynkowej. Przeszedł ona trochę bez echa, ale cóż się dziwić, skoro nasza reprezentacja przepełniona była samymi koronowanymi głowami rodzimej sceny najwyższych lotów pieśni, tańca, literatury i sztuki filmowej. Polska Noc w tej uroczej jednostce administracyjnej południowej Fhrancjii, pod wiele mówiącym tytułem ‘Luxury & Beaty – Polish Night’ – przebiła swoim przepychem i rangą takie imprezy branżowe, jak rozdanie nagród Amerykańskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Beatyfikację Papieża Polaka, czy finał ‘Tańca z Gwiazdami’! Zachwyty płynęły z całego globu dosłownie, wielcy tego świata słali depesze gratulacyjne, na ręce inicjatora Święta Plonów – gwiazdy światowej kinematografii, wybitnego reżysera, statystującego w ponad 200 filmach obcojęzycznych, wielkiego przyjaciela i propagatora rodzimych gwiazd estrady – Pana Mariusza Pujszo i jego święcącej wielkie sukcesy firmie producenckiej – Kurka Wodna Productions (http://www.kurkawodna.com/)! Prezydent Botswany, Pan Seretse Ian Khama, w specjalnej depeszy dostarczonej gołębiem pocztowym, wyraził zachwyt nad kolekcjami mody zaprezentowanymi podczas tego wyjątkowego eventu! Dodam tutaj, że były to kreacje prawdziwych pereł światowego fashion, przyjaciółek i uczennic guru stylistyki z Podkarpacia, Lady Kamilli. Okrzyknięte przez Ann Wintour objawieniami przełomowymi, na równi z odkryciem Radu i Polonu przez Marię Skłodowską! Naczelna amerykańskiego ‘Vogue’ doceniła wykwintne i ponadczasowe projekty Sylwii Romaniak i matki polskiej aktorki święcącej triumfy w Hollywood – Madmłasell Theresy Rosatii!

Ogromnym zaskoczeniem i niespodzianką, było pojawienie się podczas wieczornych popisów najwyższych lądowań, autora licznych filmów dokumentalnych poświęconych polskiemu światkowi śmietanki i blichtru – Oliviera Yanicka! Wraz z ekipa dokumentalistów Te-Fał-En przpeorwadzał dyskusje merytoryczne dotyczące kolorowych stylizacji i genialnych performanceów towarzyszących Dożynkom! 


Niekwestionowaną perłą wieczoru, nieoszlifowaną cyrkonią, prawdziwą muzyczną ucztą, były recitale div polskiej sceny piosenki zaangażowanej, artystek estradowych, songwriterek, awangardy międzynarodowego pieśniarstwa, oraz ponadczasowych wyznaczników dobrego smaku i stylu, Pań Pauli Marciniak i Sabiny Golanowskiej! Ta pierwsza specjalnie z tej okazji opuściła zakład karny, który stał się jej nowym domem, na czas promocji multiplatynowego krążka. Popisami wokalnymi ‘Dożynki Cannes 2011’ uświetniła również weteranka Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, bezkonkurencyjna gwiazda filmu i muzyki, dziennikarka radiowa i telewizyjna, Sama Aga Włodarczyk! W białej sukni ślubnej skupiła na sobie uwagę fotografów z całego świata, nieco skromniej niż zawsze, ale nadal przepiekanie zbrązowiana, brylowała na parkiecie w towarzystwie koleżanek i kolegów z branży. Chyba nikomu nie trzeba rekomendować takich precjozów kinematografii jak Vera Rosatii, Borys Szyc, czy Paul Delong. Niewiarygodny wręcz popis taneczny popełnił model i aspirujący aktor, syn wieloletniej działaczki Związku Aktorów Scen Polskich, Pani Doroty Stalinsky – Paul. Wraz z partnerką życiową i choreografką Paulą Biernat wirowali w takt oberków i krakowiaków! Goście mieli okazję skosztować wyjątkowego szampana rodem z Biłgoraju – Cin&Cin - z plantacji winnej Ambra S.A. Na gali pojawiły się też modelki, specjalnie sprowadzone autokarami z najróżniejszych części naszej ojczyzny. Laureatki lokalnych konkursów najpiękniejszych mieszkanek miejscowości do 30 mieszkańców. Patronem tego wiekopomnego wydarzenia były Koła Gospodyń Wiejskich oraz zrzeszenie lokalnych mleczarni i punktów skupu tucznika! Laureatkom serdecznie gratuluję i zazdroszczę, szkoda, że sam nie mogłem brać udziału w zabawie! Inspiracją do stworzenia tego wiekopomnego wydarzenia był ponoć obraz rodzimego grafika i rysownika Alfreda Wierusz-Kowalskiego – ‘Dożynki’! Zabawa przy dźwiękach szlagierów naszej sceny rozrywkowej trwała ponoć do białego rana. xoxoxo
 




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz