czwartek, 12 maja 2011

Taniez z Gwiazdami daleko od szosy

Zakazany owoc ciągle tańczy mi nad głową… właśnie, tańczy? Czy lata? Nie jest to chyba najistotniejsze w tym momencie, bo ja chcę wyginać śmiało ciało, wyginać śmiało ciało, bo wciąż mi, mało odlotów! Piękna pogoda za szybami, wprawionymi przez pana Waldemara we framugi okienne, zachęca do przybycia na łono natury. Kontem oka widzę Babcię Adelajdę, niczym orzeł kołującą nad kurą, którą zjemy dziś na obiad! Ja też chcę tak, chcę się wzbić ponad świat, hen, ogrzać niebo marzeniem! Nie wiem co się dzieje, chyba spowiłem postać guru światowej mody – Lady Kamillę – w najżarliwsze swoje sny i zostałem nie chcąc zostać, a dziś wdzięczny jestem jej, że uraczyła nas pomysłem z przestworzy rodem! Nic to jednak przy fakcie użycia galanterii tekstylnej w moim, jak nawet Irenka Santor wie, ulubionym kolorze – CYNAMONOWYM! Ten z kolei odkurzył z zakamarków altany, longplay ludowego artysty afrykańskiego Ranking Dread’a, mojego przewodnika po meandrach plemiennych oddźwięków – "Kunta Kinie Roots"!



http://asmallworldoffashion.blogspot.com/2011/05/11v.html  dość konwenansom, dość zapyziałym i skostniałym wytycznym, prosto z jakiejś tam odległej 5th Avenue! Niech żyje nowy sojusz, wytworzony w tej stylizacji drogi, tudzież trendem z daleka od szosy! Nowe przykazanie daję wam, pasuje do siebie, 'jak kratka do pasków'! Prosty, ale jakże gustowny splot i pełna symbioza. Nie tylko brązy wszelkiej maści, z moim przeukochanym cynamonowym, w wierze wirującego seksu z niebieskościami ciemnymi i jaśniejszymi, ale także te dwa niby różne, ale jakże współgrające wzory! Skoro Chinka może mieć dzieci z murzynem, skoro zwierzęta, na czele ze świniami, mogą latać, to dlaczego musieliśmy czekać tyle czasu, żeby w końcu ktoś, nie byle kto, bo najbardziej znana modystka na wschód od Edenu, zrzucił z nas kajdany stereotypowego podejścia, do łączenia ubrań niegładkich! Zbratanie to nadało lekkości i tak zwiewnej i filuternej sylwetce, oplecionej u dołu, żyjącymi już własnym życiem i sławą, czarnymi ledżinsami z Domu Mody Zara. Elementy zieleni Veronese'a na pantoflach i zwisach nausznych, niemal uskrzydlają artystkę i modelkę zarazem. Poza godna finalistki ‘Tańca z Gwiazdami’, ba, godna największej gwiazdy międzynarodowej Pani JLo, która szybko podchwyciła ptasie ruchy Kamilli w występach scenicznych! Należy zwrócić uwagę na ogoloną pachę! Po zimnej wiośnie, kreatorka dobrego smaku i stylu z Podkarpacia, lansuje pozbycie się bobra podpachowego i ukazanie nagiego niemal zagłębienia, w seksownej pozie! Teraz każdy chce latać, każdy chce się poruszać w rytm taktów ulubionej muzyki, na lądzie i na wodzie, bracia i siostry uwalniają ręce niczym skrzydła. Tańcząca na polnej drodze gracja na myśl przywodzi, niemal kropla w kroplę podobną do stylistki z Dębicy, rodzima gwiazdę światowego filmu i telewizji, restauratorkę oraz ekolożkę – Panią Izabell Micko i jej karkołomną wręcz rolę primabaleriny, w obrazie Brucea Parramore – ‘Kochaj i Tańcz’ - ponadczasowym dramacie z pasją w tle. Na blogu nie znalazły się niestety zdjęcia zrobione przez paparazzi, którzy kilka celebrytek w pasiastych strojach sfotografowali, jak wychodziły z budynku Centralnego Dworca Kolejowego w Dębicy, aby udać się na wspólny piknik z Lady Kamillą! xoxoxo




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz