wtorek, 3 maja 2011

Gdzie koperek na grządce w rumuńskiej pozie gimnastyczki ledzinsowej

Zielone włosy, zielone butki. Całe zielone są ufoludki! Lalalala lala la la! Jestem od samego rana w wyśmienitym nastroju, nie tylko mój brat cioteczny Grzmisław, pięknie wymasował mi nogi maścią z trawy morskiej, to jeszcze zjawiskowo piękna stylistka i modelka z samego Podkarpacia, zmieniła wygląd bloga! Facet to świnia rzecz się chce, odczytując ukryte znaczenie nowego cytatu nadtreściowego. Ja od dawna wiedziałem, że mężczyźni są nudni, przynajmniej większość z nich. Chcą ode mnie ciągle tego samego, a przecież ile można! Czy ja wyglądam na osobę, której żuchwa elastyczna niczym u węży ogrodowych? Nie, czyż ja nie mam serduszka, przecież słyszę jego pukanie – a nie, to puka babcia Adelajda, chciała sprawdzić wyniki wczorajszej ustawki pod Krzyżem… ponieważ dołożyła się do mojego iPada klawiaturowego – zdjęcie poniżej – muszę jej to teraz ukazać…
…38 minut później…
…jednakoż, najbardziej uradowało mnie użycie przez Lady Kamille mojego, jak wieść gminna w Sudetach niesie, ulubionego koloru – ZGNIŁEGO KOPERKU! Ten z kolei natchnął mnie do wyszperania z zakamarków piwnicznej izby longplaya, z największymi hitami The Singing Postman!

http://asmallworldoffashion.blogspot.com/2011/05/nowe-legginsy.html ile się trzeba namęczyć, żeby drogą kupna uskutecznić nabycie ledżinsów, które spełnią nasze oczekiwania, może wiedzieć tylko tak zacna trendsetterka, jak Pani Kamilla. Ileż razy to płakałem cichutko w kąciku, gdy obcisłości wżynały mi się w świeżo wydepilowane zakamarki alkowy tylniej… Okazuje się, że wielkie tego świata mają dokładnie takie same życiowe rozterki jak my, zwykłae Szafiarki i Szafiarze! I tym bardziej cieszy ich sukces! Jak dla mnie jednak gwoździem u wrót nieba, są zgniłokoperkowe rajstopy, ukryte prawie w całości pod ledżinsami i jedynie nieśmiało prześwitujące w przestrzeniach miedzyszpilkowo-spodzieniowych! Fantastycznie komplementują one świeżość cery stylistki i zieloną narzutkę wierzchnią. Dodatkowo, za namową rumuńskich gimnastyczek, podkarpacka królowa ponadczasowego piękna, raczy nas filuternymi pozami, które tym bardziej dodają jej animuszu i seksapilu! W swojej łaskawości, Kamilla przekazała nam dwa zdjęcia z zajęć praktycznych, podczas których Andresa Raducan nauczyła ją robić zwisy poziome! Kamilla występuje w zielonym kostiumie kąpielowym pełnego pokrycia i czarnych szpilkach. Jednak wszystko to bladość przy kolorze stóp, a to z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Fetorem Ukoronowania Kończyn Dolnych. Naturalnie celebrytki, które paparazzi przyłapali podczas zawitania na specjalne seminarium, prowadzone przez Dębicką kreaturkę dobrego smaku i stylu, wyglądały niemal jak jej kopie. Powitej przez Madonnę Lourdes Leon chyba popiernikowała się nieco barwa rajstopy z garniturową częścią górną, ale Amber Rose i jedna z najlepszych przyjaciółek i fanek stylistki – Mary-Kate Olsen, nie zawiodły pokładanych w nich nadziei. Rolnicy z Wysp Zielonego Przylądka z kolei, aby uczcić tak piękny dzień i zamiłowanie Lady Kamilli do koperkowego, stworzyli kurę nioskę, o nogach dokładnie tej samej barwy i zapachu co guru modowego! Dodatkowo, zza ciemnych okularów dziewczęce lico stylistki wygląda jeszcze bardziej zachęcająco i powabnie. Szarości fartuszka kuchennego, łamie konwenanse i wprowadza do mody podwórkowej powiew  domowej izby, czuć zapach gotowanego spaghetti i życie nabiera ciekawszych barw szczęścia! xoxoxo 




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz