Pamiętam jak dziś, że tam gdzie dymy o świcie, gdzie bez końca był świat, mieszkał chłopak marzyciel, to był mój cioteczny brat… Grzmisław. Wysokie trawy łechtające nagie ciała, gdy o brzasku jutrzenki nago po sawannie biegaliśmy wesoło. Pamiętam smak porannej rosy, zapach potu jego sąsiadki i jednocześnie Pani Leśniczowej, Imćmościny Zuzanny, która mieszkała pod lasem i ochoczo oddawała się pracom gospodarskim. Lubiłem jak włosy pod pachami skręcały się jej w kędziory, całe mokre od potu. Prawdziwe wspomnienie lata! Tym bardziej ucieszyła mnie najnowsza stylizacja guru światowego modziarstwa, królowej dobrego gustu z Podkarpacia – Lady Kamilli! Ale chyba największym zaskoczeniem i jednocześnie niespodzianką, było użycie mojego, jak nawet członkowie Bractwa Kurkowego wiedzą, ulubionego koloru na płytce paznokcia – SŁONECZNEGO BANANA! Barwa ta nierozerwalnie wiąże się z moją fascynacją muzyką rdzennych mieszkańców terenów obecnego Nowego Jorku, Państwa Madam oraz Prince. Ich longplay ‘The Sensous Black Woman meets The Sensous Black Man’, zainspirował nas razem z Grzmisiem do wielu ciekawych zabaw na łonie natury.
http://asmallworldoffashion.blogspot.com/2011/05/eska-music-awards-2011-relacja.html niczym 'Leżąca kobieta w żółtej sukience' z ikony austriackiego portrecisty Egona Schile, matka wszystkich Szafiarek onieśmiela powabem. Nasza stylistka i wizjonerka sztuki dobierania odzienia wierzchniego, wybyła na prawdziwe safari na teren województwa Śląskiego! Jak przystało na tego typu eskapadę, oraz specyfikę regionu, inspiracji szukała u autochtonów, którzy z lubością wykorzystują wzory swoich przodków – panterę, zebrę, dziobaka, ptaka kiwi, czy myszoskoczka. Widać też zauroczenie owocem pracy polskiego noblisty, patrona wielu szkół i ulic – Henia Sienkiewicza – powieścią ‘W pustyni i w puszczy’. Niczym zwiewna Nel, Kamilla ujawnia się pod postacią Afrykańsko-Salezjańskiej nimfy stepowej. Fenomenalne wyczucie klimatu tego urodziwego miejsca podkreślone zostało, znanym z kultowej już stylizacji ‘Szpilki na Giewoncie’, bezrękawnikiem futerkowym! Pomimo góralskiej etymologii, wdzianko świetnie sprawdza się w tym stepowym looku! Jego brunatność fenomenalnie podkreśla czerń najnowszego nabytku naszej ukochanej Kamci Modystki – ledżinsów z Domu Mody Zara! Zwrócić należy także baczną uwagę na idealnie dobrane dodatki, obuwie w tradycyjne śląskie wzory trójkątowo-koliste, skromne i stateczne niczym wnętrza rezydencji Ojca Dyrektora z Torunia zwisy nauszne, oraz last but not least, bagaż podręczny w gustownym i jakże korespondującym z całym zestawem kolorze orzechowym! Naturalnie cała rzesza mniej lub bardziej znanych celebrytów, którzy przybyli na rozdanie nagród muzycznych Esica Music Awards, niemalże skopiowało fenomenalną i ponadczasową ikonografię zaprezentowaną przez artystkę i trendsetterkę pochodzącą z Dębicy. Mało znana i raczej niezbyt utalentowana projektantka obuwia, niejaka Anna Rubik, wykorzystała swoje koneksje rodzinne i dzięki fantastycznemu filharmonikowi i kompozytorowi, Panu Pioptrowi Rubikowi, udało jej się wystąpić w sesji zdjęciowej, w zwierzęcym anturażu. Na galę, podczas której gwiazdy międzynarodowej estrady oddały hołd stylistce i guru świata fashion Pani Lady Baronessy Królowej Kamilli, pojawiły się jej przyjaciółki - Katarzyna Holmes i Wiktoria Beckham, w pieknych zwierzęcych kreacjach. Z kolei uczestniczki kursów prowadzonych przez utalentowaną Polskę, aktorki ze srebrnego ekranu – Siostry Maria-Katarzyna i Aszlej Olsen, postanowiły użyć niemal identycznego kożucha tekstylnego, co projektant, perfumowany król drogerii kosmetycznych, radny, osobowość telewizyjna, muzyk i sportowiec Dżordżio Majdani! Trzeba zaznaczyć, ze na uroczystość wpadło sporo osób, ale poza Lady Kamillą i może wymienionymi wyżej osobnikami, nikt nie stanął na wysokości zadania. Nawet makijaż naszej bożyszcze, nadający jej drapieżnego pazura mitycznego kota geparda, nawiązywał do regionu Silezja, gdzie usytuowane są Katowice i ich spodek. Widoczne na powiekach czorne krechy, malowane były polskim węglem wydobywanym w Kopalni Węgla Kamiennego ‘Budryk’ SA w Ornatowicach! xoxoxo
hahhahaha nie wierze w Ciebie :D :D :D pozdro-Ania
OdpowiedzUsuń