piątek, 15 kwietnia 2011

Szpilki z Giewontu i oliwka zgniłozielona

Zawsze lubiłem wszelkiej maści niespodzianki, szczególnie, jeżeli chodziło o moją osobę, któż ich nie lubi… nieprawdaż!? Tym bardziej, jeżeli ktoś zaskakuje nas stylizacją w waszym ulubionym kolorze, a moim jest jak ogólnie wiadomo ZIELONY!

Lady Kamilla from Dębica – stolicy światowej fashion & design – po raz kolejny dała upust swojej bezgranicznej wyobraźni modowej i przywiązaniu do wartości katolickich. Ale nie o krzyż się rozchodzi - co jej dekolt zdobi!

http://asmallworldoffashion.blogspot.com/2011/03/i-dzien-wiosny.html Lady K. - znana stylistka - w zielonych szpilkach z Giewontu, które są jej znakiem rozpoznawczym niemalże - wprowadza powiew świeżości do naszego życia! Genialna falbankowa spódnica, znana z powalającej stylizacji towarzyszącej niebieskim geometriom wprost z Afryki, nabiera nowego wyrazu. Cieliste rajtki nic nie ujmują, a dodają filuterności i erotycznego pogłosu! Zgniłozielono-oliwkowy top z kwiatkami to hit sezonu 2011 – szczególnie dobrze komponuje się z najnowszym trendem lansowanym przez Kamille – widocznym najlepiej na ostatnim zdjęciu – bobrem poddachowym! Wszystkie gwiazdy, jak szalone popłynęły za Lady K. i wyhodowały własne połaci w zagłębieniu podpachowym! Jak dla mnie, kolejne miłe zaskoczenie i strzał w DYSZKĘ! Nie ma nic lepszego na kwietniowe słoty, jak izolacja pod pachami, która zapewnia ciepło i higienę! Słyszałem plotki, że Karl Lagerfeld prosił o spotkanie z Lady K., ale odpowiedziała, że trzeba sobie zasłużyć na 5 minut z Nią, a przecież każdy o tym marzy... No, ale w końcu ma szpilki na giewoncie, wiec nic dziwnego, że z plebsem się nie zadaje! Tak trzymać xoxoxo










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz